Finish afery "złotego spadochronu" - prokuratura umarza śledztwo
Finish afery "złotego spadochronu" – prokuratura umarza śledztwo
Zarząd powiatu namysłowskiego i były zarząd Namysłowskiego Centrum Zdrowia nie działały na szkodę interesu publicznego. To wynik śledztwa przeprowadzonego przez prokuraturę w Kluczborku. Rzekome łamanie prawa sugerowali radni opozycyjni, w tym także korupcję.
Przypomnijmy, że całe zamieszanie rozpoczęło się od zawiadomienia do prokuratury, w którym radny opozycji zarzucał Zarządowi Powiatu Namysłowskiego oraz urzędującemu wówczas Zarządowi Namysłowskiego Centrum Zdrowia w Namysłowie nadużycia i działanie na szkodę interesu publicznego. Jednym z zarzutów był aneks z końcówki 2020 roku, na mocy którego były prezes Namysłowskiego Centrum Zdrowia Krzysztof Kuchczyński, z którym rozwiązano wówczas umowę, miał do emerytury pobierać odszkodowanie. Sam Starosta Namysłowski Konrad Gęsiarz już wówczas przekonywał, że działanie takie nie jest niczym nadzwyczajnym i było zarówno w interesie odchodzącego prezesa, jak i samego szpitala.
Słowa Starosty Konrada Gęsiarza potwierdziło Postanowienie Prokuratury Rejonowej w Kluczborku o umorzeniu śledztwa, które w dniu 13 października br. wpłynęło do sekretariatu Starostwa Powiatowego w Namysłowie.
Sam Starosta skomentował sprawę na swoim profilu fb opisując ją dość szeroko, a podsumowując dodał, że „Prawda zawsze sama się obroni”.
Miejski radny Prezes Przyjaznego Samorządu Powiatu Namysłowskiego Marcin Biliński, który powiadomił śledczych o możliwych nieprawidłowościach wskazuje, że decyzja prokuratury jest dla niego niezrozumiała. Jak jednak dodaje, umorzenie sprawy nie oznacza, że nie będzie miała ona dalszego ciągu. W Postanowieniu o Umorzeniu śledztwa czytamy jednak:
„Powyższe ustalenia poczynione w toku śledztwa, nie potwierdziły również działania na szkodę interesu publicznego. Jak już wspomniano, w sytuacji w której doszło do udzielenia ww. poręczenia, roszczenia Krzysztofa Kuchczyńskiego, wobec namysłowskiego szpitala, dotyczące wypłaty odszkodowania związanego z zerwaniem kontraktu menadżerskiego, należało ocenić jako zasadne(…)”.
Zapisy Postanowienia nie pozostawiają złudzeń. Jasno i wyraźnie mówią o tym, że ani Starosta Namysłowski Konrad Gęsiarz, ani Zarząd Powiatu Namysłowskiego ani były Zarząd Namysłowskiego Centrum Zdrowia NIE DZIAŁAŁY NA SZKODĘ INTERESU PUBLICZNEGO.